piątek, 23 września 2011

jesiennieje....

a mnie jest szkoda lata....


tak tylko na krótko, bo dziergalniczo nic się nie dzieje, to znaczy nic nie jest skończone, bo doba za krótka, o własny cień się ostatnio potykam.
ale Prince zdany :)
dziś z rana:)

3 komentarze:

Brahdelt pisze...

Mnie nie szkoda, bo takie deszczowe lato jak było w tym roku to prawie jak jesień... Niech teraz będzie piękna i ciepła! ~^^~

effcia pisze...

mi jest światła szkoda, coraz trudniej rano wstać, a na myśl o listopadzie wpadam w depresję....

Ula Zygadlewicz pisze...

Oj, tak, doba zdecydowanie zbyt krótka. Człowiek parę rządków przerobi i już pora spać...